O garderobie marzy chyba każda kobieta i pewnie wśród panów też znajdzie się sporo jej zachorzałych zwolenników. Zwłaszcza takiej jaką miała bohaterka filmu „Seks w wielkim mieście” - połączonej z sypialnią i łazienką. Pewnie spora część przedstawicielek płci pięknej zazdrościła jej nie tylko samej garderoby, ale też pokaźnej kolekcji torebek i butów. Jednak nie każdy może sobie pozwolić na zaprojektowanie od podstaw swojego wymarzonego miejsca na ciuch, buty i torebki. Nawet jak nie mamy aż tak dużo miejsca w naszym domu, to możemy znaleźć takie rozwiązanie, które sprawi, że poczujemy się jak bohaterka tego filmu.
Jeżeli chcemy garderobę „z prawdziwego zdarzenia” to najprościej jest wydzielić części sypialni, pokoju lub przedpokoju. Tak naprawdę to garderoba, która jest połączona z sypialnią i łazienką to rozwiązanie, które można najczęściej spotkać w amerykańskich domach, w Europie nie jest to aż tak popularne.
Pomieszczenie przeznaczone do przechowywania odzieży można stworzyć w miejscu schowka, pomieszczenia gospodarczego czy schowka pod schodami. To wszystko będą bardzo dobre rozwiązania, a poza tym, jakie kreatywne. Wystarczy tylko zamontować półki od sufitu aż do podłogi, które pozwolą zapanować nad bałaganem w szafie. Sposób wyposażenia tego pomieszczenia zależy wyłącznie od naszej inwencji twórczej i indywidualnych potrzeb.
Zanim zacznie się urządzać garderobę, należy zastanowić się, jakie ubrania i akcesoria będzie się w niej przechowywać. W ten sposób łatwiej ustalić ilość potrzebnych półek, szuflad czy koszów, jak dużo miejsca trzeba przeznaczyć na przechowywanie butów.
Kolejnym pytaniem, które powinniśmy sobie zadać jest to czy chcemy, żeby garderoba była przeznaczona dla wszystkich domowników, czy może tylko dla rodziców. Jeżeli pierwsza opcja Wam bardziej odpowiada, to wcale garderoba w stylu Carrie Bradshaw wcale nie będzie najlepszym rozwiązaniem, ponieważ wtedy najważniejsze będzie to, żeby garderoba była w miejscu ogólnodostępnym.
